Mugol
Porozmawiaj z nami o Świecie Magii!!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Mugol Strona Główna
->
To czego się domyślamy...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin i sprawy forum
----------------
Regulamin
Propozycje zmian
Uwagi - forum
Poszukiwani redaktorzy!
Świat Magii
----------------
Hogwart
Magia
Sporty czarodziejów
Bestariusz...
Twórczość fanów
Bohaterowie
Książki i filmy o HP
----------------
To co już wiemy..
To czego się domyślamy...
Aktorzy
Filmy
Mugolandia
----------------
Sport
Strefa Humoru
Pomoc
----------------
Masz problem...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kate Black
Wysłany: Pon 19:19, 14 Sie 2006
Temat postu:
Ale kto mowi ze spotkał ją jak byl mlody???? Bo ja tego nie napisałam...
FelixFelicis
Wysłany: Sob 13:53, 15 Lip 2006
Temat postu:
Cytat:
A z opisu zycia młodego Toma wiemy ze nie mial gdzie sie z nia spotkac.
Nie mogli sie spotkac kiedy Voldemort byl jeszce mlodym Tomem bo Lily wtedy na swiecie nie bylo.
Kate Black
Wysłany: Sob 12:42, 15 Lip 2006
Temat postu:
no wlaśnie młodego Toma.... i chciłam Ci przypomnieć, ze codzice Pottera oparli sie trzy razy 9 o ile dobrze pamietam, bo nie mam czasu sprawdzić w ksiażce) mocy Czarnego Pana... No to widzisz musieli sie spotkać...
Zashi
Wysłany: Pią 20:58, 14 Lip 2006
Temat postu:
..to jest taki tempy i takie wnioski wysuwa? Zabil James`a bo on wyciagnal rozdzke i chcial walczyc, a Lily tylko zakrywala syna swoim cialem (znaczy tyle z ksiazki wiemy). Jakie powiazania. Oni nawet w tych samych latach do szkoly nie chodzili. A z opisu zycia młodego Toma wiemy ze nie mial gdzie sie z nia spotkac.
EDIT - Tępy jak juz
Kate Black
Wysłany: Pią 12:49, 14 Lip 2006
Temat postu:
ktos gdzies słusznie zauwazył, ze Jamsa Voldemort zabil od razu, natomiast z Lily to już inna historia. Przeciez on powiedził jej że chce tylko jej synka, a ona sama nie musi ginać... Stąd taki wniosek...
Zashi
Wysłany: Czw 16:43, 13 Lip 2006
Temat postu:
Kate Black napisał:
"łączyło" ją z Voldemortem, ktory pozwolił jej uciec.... Chociaz ona z tego nie skorzystała
Nie rozumiem tego watku - rozwin go.
Kate Black
Wysłany: Czw 14:23, 13 Lip 2006
Temat postu:
Aaaaa mam blad... Lily nie miała niebiekich oczu tylko zielone....
Tak ale tak to chyba nic o niej nie wiemy, chyba tylko tyle, ze coś "łączyło" ją z Voldemortem, ktory pozwolił jej uciec.... Chociaz ona z tego nie skorzystała
Zashi
Wysłany: Śro 22:31, 12 Lip 2006
Temat postu:
O Lily wiemy tylko tyle ze chodziła do Hogwartu, jej siostra to Petunia, syn Harry, ozenila sie z Jamesem Potterem, jej rodowe nazwisko to Evans, bronila Severusa i miala niebieskie oczy - nic wiecej. Nic o jej domie nie bylo wspomniane.
Nindë Fëfalas
Wysłany: Wto 22:36, 11 Lip 2006
Temat postu:
Zashi napisał:
Z tego co wyczytalem w samych ksiazkach - tom6 - minsiterstwo nie jest wstanie wskazac czarodzieja ktory cos wyczarowal, wiec gdy jest grupa czarodzieji, moga tylko wskazac grupe. Wiedza za to ktory czarodziej jest gdzie(przewanie, moze tylko tych zarejestrowanych), wiec spokojnie mogą wskazac winowajce gdy jest jeden czarodziej w okolicy.
Hmm. Nie wiem, może coś pominęłam w książkach, ale... Było powiedziane, że w okolicach domu Lily nie mieszkał inny czarodziej?
Zashi
Wysłany: Wto 20:42, 11 Lip 2006
Temat postu:
Z tego co wyczytalem w samych ksiazkach - tom6 - minsiterstwo nie jest wstanie wskazac czarodzieja ktory cos wyczarowal, wiec gdy jest grupa czarodzieji, moga tylko wskazac grupe. Wiedza za to ktory czarodziej jest gdzie(przewanie, moze tylko tych zarejestrowanych), wiec spokojnie mogą wskazac winowajce gdy jest jeden czarodziej w okolicy.
Nindë Fëfalas
Wysłany: Wto 13:40, 11 Lip 2006
Temat postu:
Ale to było nagminne łamanie , jawne i z premedytacją. Co innego, niż pojedyncze, chciane bądź nie, przypadki. No i tutaj może to zależec od rodzaju zaklęcia: silne czy mocne, to ma to wówczas wpływ na jakość (szybkość, siłę) wykrycia takiego sprawcy.
Saphira
Wysłany: Wto 0:25, 11 Lip 2006
Temat postu:
Nie chyba nie, nie mogło y,ć tak źle w końcu to nie było tak dawno zresztą. Potwierdzenie, że mogli wykrywać nasuwa się raczej oczywiste. W 6 części gdy przenosimy się do czasów jeszcze z przed narodzin Voldzia, tam do jego dziadka broni syna przed urzednikiem który przyszedł go ostrzec aby nie używał magi przy mugolach.
Nindë Fëfalas
Wysłany: Pon 21:04, 10 Lip 2006
Temat postu:
Albo też Ministerstwo bło tak ograniczone, że wielu rzecyz nierejestrowało, a co za tym idzie mogło być coś nielegalnego, ale nie wiedzieli o tym.
Aj, zaplątałam wypowiedź chyba.
No, dzięki. :*
Saphira
Wysłany: Pon 15:39, 10 Lip 2006
Temat postu:
Teraz to chyba nie rozumiem. Nie stosowali się czyli o co ci chodzi? O to że poprostu sobie łamali przepisy i nikt ich nie karał? Ja uważam że chyba nie. Albo było tak jak teraz, czyli, że Ministerstwo Magii wszystko wykrywa i niepełnoletni nie mogli uzywać magii poza szkołą albo było to legalne. Innej opcji nie przewiduje
ps. Serdecznie witam Viga
Nindë Fëfalas
Wysłany: Pon 13:48, 10 Lip 2006
Temat postu:
No, to jest najbardziej możliwe moim zdaniem. Ale pozostaje kwestia innych czarodziejów. Bo przecież na pewno nie było tak, że każdy się stosował do czegoś. I tu wypadałoby wstawić to, ze wiele rzeczy było legalnych. Albo sami mugole wówczas mniej byli uczuleni na magię.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin